środa, 5 lutego 2014

IDEALNA WYPRAWKA DLA BOBASA

Źródło: www.aliexpress.com
Jestem obecnie w 8 miesiącu ciąży (35 tydzień) i od ponad miesiąca myśli zaprzątają mi przede wszystkim śpioszki, kaftaniki, body wraz z innymi elementami niezbędnego ekwipunku dla naszego Synka ;) Owocem tego jest poniższy materiał, który jest bardzo obszerny, ale na pewno okaże się bardzo pomocny. Zapraszam do przeczytania moich refleksji oraz garści wskazówek, którymi chętnie się podzielę. 

Wprowadzenie :)

Muszę przyznać, że samo przygotowywanie spisu rzeczy do kupienia przed narodzinami Maluszka było nieco stresujące, gdyż nie do końca mogłam liczyć na wsparcie pokoleniowe i sama tworzyłam ową listę zakupów na podstawie różnych źródeł (Internet/znajomi). Wydaje mi się, że na chwilę obecną jest ona kompletna, choć oczywiście pewność będę miała dopiero po porodzie i przetestowaniu wszystkiego przy Synku J Warto zaopatrzyć się w taką listę zanim zacznie się kompletować czy to ubranka czy środki higieniczne i różne gadżety, gdyż po wejściu do sklepu z rzeczami dla dzieci można dostać oczopląsu i generalnie chciałoby się mieć wszystko (ograniczenie stanowi natomiast portfel ;)). Starałam się sama kupić wszystkie potrzebne rzeczy, tak by mieć je na własność, znajomi pożyczyli mi natomiast sporo różnych gadżetów, które niezbędne oczywiście nie są, ale jakże ułatwiają życie rodziców. Musiałam też uwzględnić wielkość mieszkania (54m2) i możliwość ewentualnego przechowywania tych rzeczy potem, gdy już nie będą potrzebne Maluszkowi, a będą czekały na kolejne ;)

Pomyślałam więc, że warto byłoby podzielić się owocami ponad miesięcznej pracy nad tą listą i stopniowym kompletowaniem wszystkich zakupów. Nie wiem co bym zrobiła, gdyby nie Internet i możliwość kupowania różnych rzeczy w jednym sklepie z dostawą do domu. Mąż chyba by mnie zastrzelił, gdybym ciągała go ze sobą po tych wszystkich sklepach, a poruszanie się komunikacją miejską z zakupami w styczniu czy lutym nie należy do najprzyjemniejszych rozrywek (sama nie prowadzę samochodu). Poza tym, należy też zwrócić uwagę na różnice w cenach – przez Internet wychodzi zdecydowanie taniej, oczywiście, jeśli się wie, co się chce kupić J

Ale może w końcu przejdę do rzeczy i zaprezentuję moją prywatną listę rzeczy do zorganizowania dla noworodka przed porodem. Nie podaję cen, gdyż wydaje mi się, że wiele produktów można kupić w różnych wariantach cenowych, bo są oferowane przez różne firmy, a każda mama ma pewnie swoje własne zdanie co do produktów, na których nie warto oszczędzać. Przy elementach garderoby umieściłam zdjęcia, dla przyszłych – równie zdezorientowanych tym, co jest czym – rodziców J.

WYPRAWKA:

- łóżeczko lub kołyska (ja dostałam kołyskę od rodziny, wypowiem się co sądzę na jej temat już jak Maluszek będzie na świecie, bo słyszałam na jej temat wiele sprzecznych opinii)
- obijak (ochraniacz na szczebelki do łóżeczka)
- materac (koniecznie twardy)
- 2 prześcieradła (ja wychodzę z założenia, że pierwsze produkty dla noworodka powinny być w 100% naturalne, więc zaopatruję się w tekstylia wykonane w 100% z bawełny i najlepiej by były białe – nie są wtedy farbowane)
- gruby kocyk (na początku będziemy korzystać z kocyka zamiast kołderki, gdyż jest ona zwyczajnie za duża do kołyski, plus wychodzi tu moje zamiłowanie do naturalnych produktów – koc koniecznie z wełny z merynosa australijskiego)
- cieńszy kocyk
- ochraniacz na materac (wodoodporny na wypadek awarii z pieluszką)
- karuzela z pozytywką
- wanienka z foczką (taki mechanizm ułatwiający kąpiel – dzidziusia można położyć na pieluszce na wyprofilowanym specjalnie wypełnieniu wanienki, co ponoć znacznie ułatwia kąpiel i odciąża mamusine ramięJ)
- przewijak na komodę (skoro nie mamy łóżeczka) + pokrowiec
- wózek z gondolą
- fotelik samochodowy
- nawilżacz powietrza (Maluszek urodzi się w marcu, pewnie wtedy będziemy jeszcze grzać w mieszkaniu, więc warto zadbać o odpowiednią wilgotność powietrza w trakcie snu)
- bujaczek (nie jestem fanką bujaczków/leżaczków itd., ale ten pożyczyli nam znajomi, więc wstawiliśmy go do kuchni, gdyż jestem miłośniczką gotowania i chciałabym mieć możliwość pilnowania Brzdąca w trakcie kucharzenia:J )
- smoczek 0 + (uspokajający)
- butelka na pokarm 0 + (tak na wszelki wypadek, choć planuję karmić piersią)
- śpiworek (świetne rozwiązanie zarówno do wózka, jak i do łóżeczka, gdy Dzidziuś się rozkrywa)
- rożek (podobnie jak w przypadku śpiworka, plus bardzo dobre rozwiązanie na chłodniejsze dni)
- 2 ręczniki (100x100cm)
- aspirator do noska (nie wyobrażam sobie korzystania z gruszki – takie moje widzimisię J)
- termometr bezdotykowy (podobnie jak wyżej, tylko tu –uwaga- warto poczytać opinie o konkretnych modelach zanim się go kupi, wiadomo bowiem, że rtęciowe termometry są dokładniejsze, jednak podobnie jak w przypadku gruszki, miałabym problem z włożeniem go do pupci Maluszka)
- pieluszki tetrowe (ja kupiłam 10)
- pieluszki flanelowe( mam 5)
- pampersy (New Born, rozmiar 1)
- paklanki (woreczki na brudne pieluszki czy pampersy)
- podkłady do przewijania (kupiłam 10)
- szczoteczka i grzebyczek (na wypadek, gdyby Maluszek miał włoski – ponoć istnieje zależność między zgagami u mamy w trakcie ostatnich miesięcy ciąży a włoskami – występowanie tych dolegliwości wiąże się z szybszym porostem włosów J)
- Octanisept do pępowiny
- Sudocrem na odparzenia
- nawilżane chusteczki dla niemowląt
- balsam do ciała (ja zainwestowałam z kosmetyki firmy Mustela)
- oliwka (planuję masować ciałko Synka)
- płyn do kąpieli (taki bez spłukiwania, np. Emolium)
- patyczki do uszu z ogranicznikiem
- małe nożyczki lub obcinarka do paznokci
- gaziki jałowe
- fiolki soli fizjologicznej do przemywania oczek
- waga dla niemowlaków, specjalny kosz na zużyte pampersy oraz elektroniczna niania (gadżety pożyczone od znajomych)
- 3 czapeczki bawełniane
- 1 cieplejsza czapeczka
- skarpetki
- rękawiczki niedrapki (bo noworodki rodzą się z długimi paznokietkami i by zapobiec ewentualnym zadrapaniom)
- cieplejsze rękawiczki
- po 3 body w rozmiarze 56 i 62 (no chyba, że dzidziuś zapowiada się na większego – wtedy można kupić komplet ubranek w rozmiarze 62)
Źródło: www.polki.pl
- po 3 pajacyki w rozmiarze 56 i 62

Źródło: www.polki.pl
- po 3 pary śpioszków w rozmiarze 56 i 62

Źródło: www.polki.pl
- po 3 kaftaniki grubsze w rozmiarze 56 i 62

Źródło: www.polki.pl
- po 3 kaftaniki cieńsze w rozmiarze 56 i 62
- coś cieplejszego na wierzch (mam taki kombinezonik na wypadek, gdyby w marcu – jak rok temu – było jeszcze baaardzo zimnoJ)

Można znaleźć oczywiście duuużo więcej różnych ubranek – spodenki, bluzy, kamizelki, sweterki itd. Wymieniłam niezbędne elementy garderoby, o które warto zadbać przed porodem. Ja, tak naprawdę, to większość ubranek dostałam od rodziny i znajomych, sama zainwestowałam tylko w ubranka, które będą potrzebne w szpitalu po porodzie, ale o tym w następnym pościeJ).

Jestem ciekawa Waszych opinii na temat powyższej listy – oczywiście czekam na wszelkie sugestie i uwagi, tak jak zaznaczyłam, dopiero czekam na urodziny mojego Maleństwa i wtedy będę mogła pewnie więcej powiedzieć na temat konkretnych produktów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz